• Wiersze

    Pod kapeluszem Vincenta

    Pod kapeluszem Vincenta
    pędzel kołysze kłosy

    Czarnych ptaków rozpacz
    kołuje nad cyprysami

    W płomieniach Słońca
    siewca rzuca ziarna nadziei

    Jeszcze kwitną słoneczniki
    rozkwiecone jabłonie
    gubią płatki

    Zbierasz je na paletę
    zaklinasz Gwiazdy
    i złocisty Księżyc
    wypływa w podróż

  • Wiersze

    Pod znakiem polnej babki- pamięci Antka


    Gorącym latem biegaliśmy po łące
    zrywałeś stokrotki i maki
    kwietny wianek nosiłam jak koronę

    Turlaliśmy dzieciństwo z górki
    pachniało miętą i sianem
    serca poziomek smakowały jak komunia

    Dorośliśmy znienacka
    nasze drogi się rozeszły
    Ty przeniosłeś się kilka pięter wyżej
    ja zamieszkałam w innym domu

    Tylko na fotografii trzymamy się za ręce
    naszą łąkę zjadło osiedle
    polną babką przykrywam ranę pamięci
    tam ciągle wiatr plecie mi warkocze
    spinki biedronek ulatują w niebo

    II nagroda w IV Ogólnopolskim Konkursie Literackim „Piękno Małopolski słowem opisane 2024” – Nowy Sącz

  • Wiersze

    Jak jaskółka – Agnieszce K.

    Nie wiem jak Tobie jest po tej stronie życia
    Czy nowe stoi na półce obok starego
    Dom ulepiony pod rodzinnym dachem
    Miłością karmione pisklęta

    Nowe miasto nawet niebo
    Oswajane miejsca i ulice
    Czy budzisz się szczęśliwa
    Świtem bladym czy różowym
    Parzysz dzień i układasz kawę

    Ile schodów przebiegasz
    Chlebów rozkrajasz znakiem krzyża
    Nie wiem czy wiara w Tobie mocna jak serce
    Na skrzydłach listów przylatuję do Ciebie

     

     

     

     

  • Wiersze

    Przed narodzinami

    jeszcze Cię ciepłe morze kołysze
    lęk żaden nie budzi nocą
    jeszcze w mamusi kocyk wtulony
    nie wiesz co ból i łzy

    jeszcze Cię chroni ściana brzucha
    przed zgiełkiem i hałasem
    usta czekają na pierwszy oddech
    niewinny uśmiech rozkwita

    jutro odetną od pępowiny
    a świat powita chłodem
    rozkołysane pochwycą ręce
    szczęśliwe i zachwycone

     

  • Wiersze

    Mascha Kaleko


    Życie w ucieczkę zamienione
    pod znakiem gwiazdy
    szukam domu
    czy jest na mapie miejsce
    gdzie będąc sobą będę u siebie

    Wszędzie tak obca
    ciągle na walizkach
    zamiast biletu
    ściskam w ręce wiersz
    wciąż zawierucha
    przegania po świecie
    ludzie odchodzą
    cierniem po nich śmierć

     

    Mascha Kaleko (1907-1975) niemiecka poetka żydowskiego pochodzenia, urodzona w Chrzanowie

  • Wiersze

    Wędrowiec

    Kiedy jesień rozszeleści się w Tobie
    jarzębina spłonie rumieńcem
    mgły nad ranem otulą Cię szalem
    pójdziesz tam gdzie skoszonych zbóż wieńce

    w sadzie gruszom kłaniać się będziesz
    przy kapliczce z Madonną pomilczysz
    śliwie ulżysz co w polu brzemienna
    a z księżycem noc całą przegadasz

    z bocianami na wiosnę powrócisz
    pełen ciepła plecak przyniesiesz
    Twoje oczy jak gwiazdy zapłoną
    świeże ziarna miłości w świat rzucisz

  • Wiersze

    Sielanka

    A gdyby tak….
    zanurzyć się
    w trawie
    zapomnieć o świecie
    i leżeć bezgłośnie przeżuwając chmury

    nie myśleć o pracy
    bezrobotne rozłożyć ręce
    na kobiercu lata
    dać się przebić promieniom słońca
    na wylot

    zatrzymać to w sobie
    jak w bursztynie
    oddech chwili

     

  • Wiersze

    Taka Bajka

    „Od jutra może mnie Pan spotkać
    jedynie pod moją nieobecność.
    Jestem u braci Grimm”.
    ( Ewa Lipska)

    chowam się w fotelu Dziadka
    włożona między kartki
    z Czerwonym Kapturkiem
    podróżuję do Babci

    zaglądam po mleko
    dla Pięciu Koźląt

    dla Biedronki
    mocna kawa
    i za okładkowe plotki

    wieczór gra
    szelestem kartek
    nowe bajki

    o zapomnianej Królewnie
    o podstępnym Grajku
    o Krecie w karecie

    śnią szczęśliwe zakończenia
    proszę poczekać