Wiersze
Kontrabanda
Jestem przemytnikiem
przemycam słowa
buduję z nich domZapraszam kobietę
na filiżankę herbaty
kiełkują wierszeW ogrodzie
szumi ciszaW jabłoniach
brzęczą pszczoły
o przyszłym miodzieAlmanach – VII. Ogólnopolski Konkurs Poetycki „O Trzos Króla Eryka” Darłowo 2018
Ucieczka
zasznurowane usta
tobołek
wyszczerbiony widelec
poduszka
na woziekoła turkoczą
mgłą zaszywamy
wczorajsze śladyuciekamy
uciekamy
u…
cie…kamyk
na drodze„Srebrne wierszobranie”- 25 lat Grupy Twórczej Cumulus 1988
Córka
pisze do świata
listy na murachpigmentem pod skórą
maluje życiewypija piwo
żeby nie pamiętać
o głodziematka
przestała wierzyć
że wyrośnie prostouczucia
umarły
przed jej narodzeniem„Miejsca bliskie i najbliższe”- Pokłosie XV Konkursu Poetyckiego „O Herb Grodu Miasta Chrzanowa” Chrzanów 2001
Dotyk
Dotykam skóry
rozkwita jabłonią
w palcachDotykam ust
pachną jaśminem
we włosy
ręce wkładam
by odnaleźć schronienieDotykam piersi
pną się do góry
do rąk wpadają
nim płatki róży
zwiędnąDotykam brzucha
puszysta brzoskwinia
tajemniczo milczy
kurczy się
i wnosiDotykam łona
magiczny trójkąt
pochłania mnieDotykam Ciebie
przy zamkniętych
powiekach dnia
jak ślepiec
uczę się każdej plamki„Zielnik miłości”- Ogólnopolski Konkurs na lirykę miłosną O Laur Miedzianego Amora- Lublin 1998
Spotkanie z Salvadorem Dali
przychodzisz chłodnym świtem
ja w sukience motyla
czekam
rogalik zmian jeszcze ciepły
kelner zabójczo przystojny
a uliczki mają tyle zakamarków
woła mnie rzeka
starym kołem młyńskim
przelewa przeszłość w teraźniejszość
Kurant z kościelnej wieży
zna rytm serca
uciekam przed Tobą
w cień parku
marznę przy szklaneczce
mrożonej herbaty
patrzę w oczy rzeźbą
w Twoich mogłabym zobaczyć marzenia
wieczór zastaje mnie wtuloną
pomiędzy psy na tarasie
i sama nie wiem czy śnię jeszcze
czy w lampkę wina mnie złowiłeś?Krakowska Noc Poetów XXXIV Almanach 2006 – Szczęsny Wroński
Miniatura Jesień
rozsiadła się
na palecie
pokój
pełen liści
na szyi
jarzębiny usta
serce
rudy kasztanAntologia poezji ekologicznej „Zgoda na adopcję, biedronko” Barcin 2006
Syrena I
nie kuszę Cię śpiewem
a przypływasz
gorącym morzem ramion
obejmujesz
rybia łuska mięknie
pod zaklęciem palcówAntologia poezji ekologicznej „Zgoda na adopcję, biedronko”- Barcin 2006
Zapominam
zapominam Ciebie
na sobie
wędrówka palców
od gąszczu włosów
po najczulszą stopę
dawno nie odbyta
płatki uszu
nie płoną
od słów szeptanych
w pośpiechu
nie wieszają się na szyi
ręce
zabierające tak dużo
dające tak wielezapominam Ciebie
wtulonego w ciemność
oddychającego z moim oddechem
nieparzysta
nie pasuję do świata
nawet buty są do pary„Pozornie kruche” Miejski Dom Kultury „Szopienice” Katowice 2004
XI Ogólnopolski Konkurs Poetycki im. Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej
Jesień
Mówisz
że jestem mgłą poranną
co znika
zanim trawy zasnąMówisz
że jestem wierzbą płaczką
co gubi
wciąż bezcenne sercaMówisz
że jestem liściem klonu
co marzy
o kochanym wietrze
co noc
gotowa zacząć taniec
poprawiam suknię
słucham patrzęlistopad 1994
Jaszczurka
na kamieniu
ciepłym
od komplementów
położyłam się
pozwalam słońcu
całować twarz
i ręce
chwytasz za ogon
wymykam się
pomiędzy palcami
kamień zimny
nie dogonisz mnieAntologia Grupy Twórczej „Cumulus” 1983-1998 – Chrzanów 1998