• Wiersze

    Dzieci

    składają słowa
    układanki
    rozrzucają uśmiech
    po kątach
    mają oczy
    otwarte na:
    trawy chwiejne
    beztroskie motyle
    parabolę tęczy
    kochają beziteresowanie

     „Bliżej Przedszkola” nr.3 Grudzień 2001

  • Wiersze

    Mateczki przydrożne – Jolancie Kowalczyk-Krupie

    W Mateczkach przydrożnych
    widzę Twoją twarz
    uśmiechasz się
    gdy podnoszę głowę
    błogosławisz dzień

    Twoja sukienka
    faluje na wietrze

    W Mateczkach przydrożnych
    0czekiwanie na powrót
    polne kwiaty
    powiedzą więcej
    niż zbłąkanych myśli jaskółki
    Kruche źdźbło modlitwy
    przynoszę w bukiecie

    Odchodzę
    lekkie serce
    jak żabka skacze

    Wiersz prezentowany przez profesora Stanisława Górkę w Poetyckich potyczkach  z Górką 25 marca 2023

  • Wiersze

    Z kobietą w tle


    Przewrócony do góry nogami
    Świat
    Próbuje wstać o własnych siłach
    Podpiera się na ramionach matek
    Brzemiennych od trosk
    Uniosą go
    Przytulą
    Opatrzą rany
    I na nowo zaczną
    Łamać głowę jak wytrwać
    Czas niespokojny
    A żyć trzeba
    Manna nie leci…
    wiersz opublikowany w Babińcu Literackim 17 czerwca 2023
  • Wiersze

    ***cisza

    ciszę
    przylepioną
    do koperty
    wrzuciłam do skrzynki
    Jej czerwony język
    pomachał mi
    na odchodne
    Skrzynka chora
    ma anginę
    takie czasy
    że listonosze
    muszą nosić lekarstwa

    Nagroda specjalna za pomysł na wiersz  w Konkursie o Herb Grodu Miasta Chrzanowa 1994

  • Wiersze

    Obrazek z pokoju

    siedzi na brzegu łóżka
    bez niego bezludny pokój
    On bierze prysznic
    nie wie jak daleko
    odpłynął od jej ciała
    za chwilę wyjdzie
    zostawi na stole
    wizytówkę
    kolejny dowód na istnienie
    tego wieczoru

    Krakowska Noc Poetów Szczęsnego Wrońskiego- Almanach XXXVI Kraków 2008

  • Wiersze

    W szufladce

    Mieszkam w szufladce
    na drugim piętrze
    przez kwadrat okien
    spoglądam na miasto
    zmęczonych ludzi
    drepczących smutno
    z głową do ziemi dyndającą

    Tutaj w ulice dziurawe wtopisz stopę zbłąkaną
    kiedy na odpoczynek zechcesz pójść zasłużony

    Tutaj się dowiesz
    że życie to zjawa
    że Jaś jest głupi
    a przy kościele
    jak to w tradycji
    spotkasz się z kumplem
    by czas przegadać…

    I znów powrócisz w pudło pokoju
    gdzie sprzęty te same skrzypią tę prawdę
    przywykłeś do życia w swoim mieście

    wiersz wyróżniony w Konkursie O Herb Grodu Miasta Chrzanowa 1993 – promocja młodych

  • Wiersze

    Jesienne zanurzenie


    Zanurzeni w Złotym Potoku
    falujemy wierszami
    łapiemy je niczym
    ulotne chwile

    W Alei Klonów
    o świcie
    nici babiego lata
    tkają woalkę mgieł

    Wody Irydionu
    skrzą przyszłości iskrą
    złote lwy
    stoją na straży przeszłości

    „Poeci w Złotym Potoku”- Częstochowa- Janów 2022

  • Wiersze

    Noc z Harrisonem Fordem

    Podróż zapowiadała się
    sentymentalnie
    rozbity samolot
    jak stracona szansa
    runął w morze
    tęsknoty wybuchły
    gorący piasek zasypał nas
    namiętność spadła
    gwiazd napięte mięśnie
    przez sześć dni
    i siedem nocy
    bolały
    księżyce ciał zaszły za siebie

    „Rozmawiajmy wierszami II”- Teatr Promocji Poezji Szczęśnego Wrońskiego Kraków 2003