urodziła się złocistą jesienią 1973 roku, może właśnie dlatego lubi zatapiać stopy w liściach i moknąć w deszczu. Kobieta w podróży między ludźmi, pracą a miejscowościami. Wciąż potrafi się dziwić i zachwycać. Absolwentka pedagogiki na WSP TWP w Warszawie i Podyplomowego Studium Logopedii i Glottodydaktyki w Katowicach. Obecnie pracuje w Przedszkolu. Laureatka konkursów poetyckich, jej wiersze znalazły się w kilkunastu antologiach i czasopismach literackich.
Obrazek
|
|
|
P O S T S C R I P T U M Poetka rodem z Chrzanowa ma w małym paluszku poetycki warsztat, umie, gdy trzeba operować piosenkową formą, a gdy tego wymaga dobro wiersza - stosować Norwidową (czy awangardową, co na jedno wychodzi) poetykę przemilczenia i niedomówień, która często więcej mówi wytrawnemu czytelnikowi niż przegadanie. Z powodzeniem waży słowa i metafory, nie odbierając im jednak smaków, zapachów i obrazów pełnych zmysłowości. Przekorny tytuł - Katarynki - należy przyjąć z przymrużeniem oka. Nie są to poetyckie „katarynki”, jakkolwiek daje się w tych wierszach odczuć miłe dla serca sentymenty i klimaty podwórkowej katarynki. Mnie one również zauroczyły, dlatego z miłą chęcią zgodziłem się tom zarekomendować. Józef Baran Zainteresowanych
zakupem tomiku KATARYNKI proszę o kontakt na adres:
miarczynska@interia.eu Nazywam
się Katarzyna Miarczyńska i od urodzenia mieszkam w Chrzanowie. Wiersze w
moim życiu pojawiły się za sprawą Babci, która pisała je na okoliczności rodzinne.
Być może od tego wszystko się zaczęło... Początkowo słowa układały się w
rymowanki, mały zeszycik zapełniał się śmiesznymi tekstami z życia, a z
czasem zniknęły rymy i powstały wiersze białe, dłuższe i dojrzalsze. Wyprawy
do Krakowa i spotkania z poetami Koła Młodych i chrzanowskiego CUMULUSA
owocują nowymi wierszami i coraz bliżej do poezji. Nie zawsze wiersz to tekst
napisany za pierwszym razem tak od jednego pochylenia się nad kartką ,bywa że
powstaje w tłumie ludzi w tramwaju, kiedy indziej budzi mnie nocą i nie daje
spać ... Czasem trzeba dni, tygodni by powstał i zaczął żyć własnym życiem .
Tematy przychodzą same z obserwacji ulicy, ludzi i zdarzeń, z opowieści i
snów... Moje zainteresowanie sztuką i kontakty z twórcami nie pozostają też
bez znaczenia, i tak powstają teksty inspirowane np. malarstwem Salvadora
Dali i Fridy. Obserwuję życie i jak dziecko wciąż potrafię się dziwić i
zachwycać. O
własnym tomiku zaczęłam marzyć w liceum i choć to trwało... warto marzyć, bo
nigdy nie wiadomo kiedy świat i ludzie pomogą im się urzeczywistnić. Zainteresowanych
zakupem tomiku "Na kocich łapach" proszę o kontakt na adres:
miarczynska@interia.eu |
||
Nagrody:
2011 - wyróżnienie w VI Ogólnopolskim Konkursie Poetyckim "O Złotą Lirę"
w Jaworznie
w Klubie Muzycznym - Stara Kotłownia - MOKSiR w dniu 20 stycznia 2017, zrealizowana przez Chrzanowską Telewizję Lokalną.
Relacja filmowa ze spotkania poetycko-muzycznego pt. "Czy będąc sobą jestem u siebie?" w dniu 24 kwietnia 2015r. w Klubie Muzycznym
Stara Kotłownia MOKSiR Chrzanów.
|
||
|
|
|
Spektakl literacko-muzyczny "Miłością
zalepiam dziury w niebie" |
|
|
|