powrót do strony głównej |
Życiorys
debiutowałam
w siedemdziesiątym trzecim
na miejscowej porodówce
zwyczajnie ukończyłam
podstawówkę
w innym mieście
szkoła średnia
z internatem
pełnym chłopców
wystarczyła
platoniczna miłość
dym z papierosa
matura w porze kasztanów
wydawała się przepustką
we mnie mieszkało
dziecko z pokoju na piętrze